poniedziałek, 29 listopada 2010

Zima

Dzisiaj była prawdziwa walka charakterów. W sumie dobrze, że nie wiedziałam, że jest -7, bo chyba bym wymiękła, chociaż alternatywy za bardzo nie było - wiecznie spóźniająca się kolejka i potem korek w autobusie albo od razu autobus - zawalony korpoludkami tak, że nie otworzył na przystanku drzwi. Gdzieś posiałam opaskę na uszki (bardzo fajna rzecz, polecam pod czapę) i ratowałam się wełnianką pożyczoną od Kochanego Męża, ale przewiewało strasznie. Poza wianiem w uszy i przymarzaniem tubu a'la buff do twarzy jedynym nieprzyjemnym doznaniem były zamarzające rzęsy :) Było strasznie hardcorowo, ale dobiegłam i jestem z siebie dumna - wygrałam ze słabością, niechciejstwem, zimnem, śniegiem, ślizgawicą. Zagadnęłam dziewczynę, która wracała z tego samego zagłębia biurowego w moim kierunku - jeszcze raz szacuneczek! Śmiała się, że w biurze niemal przyjmowali zakłady, czy uda jej się wrócić.
W tym roku zima zaskoczyła nawet mnie, prognozy na bieganie wyglądają tak sobie, bo ma przycisnąć zimno. Szczęśliwie opaseczka się znalazła, więc jutro już w czerep będzie mi cieplej.
Ogólnie jest sporo biegowych gadżetów, które pozwalają mniej zmarznąć, powoli je kolekcjonuję. Na zimę (i w nagrodę za pierwszą rocznicę kręcenia kilometrów) zakupiłam sobie też trailowe Brooksy - na razie sprawują się świetnie, będę używać na zmianę z Najkami, które już są nieco sfatygowane, ale po przelataniu kilkuset kilometrów i wyjęciu wkładki ze środka - wreszcie wygodne. Brooksy były wygodne od pierwszego założenia. Bieżnik mają solidny, są dość przewiewne, mam nadzieję, że rzeczywiście szybko schną, bo dzisiaj w tym śniegu po łydki trochę mi się zmoczyły. W drodze są skarpety z wełny merynosa i coolmaxa - używam na razie takich zwykłych wełniaków, żeby dotrzeć do pracy bez zsoplowaciałych stóp.
Jednym zdaniem - nie daję się jesiennej depresji (http://medplaneta.pl/psyche/depresja).
I to by było na tyle w telegraficznym skrócie - na froncie walki z bieganiem po naszym pięknym mieście - zimą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz