czwartek, 30 września 2010

Paputki

Kilka razy już pisałam o różnych wynalazkach obuwniczych, zwłaszcza w kontekście prób odwzorowania chodzenia i biegania boso w obuwiu minimalistycznym. Wędrując po różniastych stronach o tej tematyce widziałam kilka niszowych firm, które produkują (chyba za wielkie słowo nawet) różne paputki, niektóre dość szpetne i nadające się według mojej oceny do rekonstrukcji bitwy średniowiecznych rycerzy.

Jednak jak zwykle są perełki, dla mnie taką perełką jest Terra Plana - ciekawa jest już sama historia powstania firmy, otóż pomysł zrodził się w głowach dwójki przyjaciół - Tima Brennana i Galahada Clarka. Poznali się jako dzieciaki na lekcjach tenisa. Ojciec Tima jest nauczycielem Metody Alexandra (też niezwykle ciekawej sprawy, polecam Google w tym temacie). Tim skończył wzornictwo przemysłowe.

I to widać - buty są z wyglądu jeśli nie ładne (bo to dyskusyjne, co się komu podoba) to na pewno ciekawe i zwracające uwagę swoją odmiennością. Marzą mi się te paputki, ale póki co to nie moja półka cenowa, tęsknie spoglądam też na dział Kids, te bladoróżowe balerinki są śliczne!

Buty miały świetne recenzje na wszystkich stronach związanych z barefootingiem, oprócz właściwości użytkowych, wygody (szerokie palce!) chwalono je za jakość wykonania i użytych materiałów, pewnie częciowo stąd ta cena.

FiveFingersy wciąż mi służą i mają się dobrze, sezon na nie dobiega końca, jak na razie brak oznak rozkładu, trochę wytatre podeszwy, jedna mała dziurka w materiale (przeszorowalam po betonie) i raz konieczność podklejenia z boku - to nieźle jak na jeden sezon, a przyznam, że kiedy wyciągnęłam je z pudełka byłam trochę rozczarowana jakością wykonania, zwłaszcza jak na tę cenę, jednak czas był dla nich łaskawy, zobaczymy, jak jeszcze długo posłużą.

Swoją droga śmieszne, ponoć kobiety szaleją na punkcie szpilek i torebek, ja tam się bardziej pasjonuję plecakami do biegania i paputkami :) A Terra Plana ma wsyskie cy - eleganckie buty, torebki też jakieś się przewijały i paputki do biegania. Może kiedyś sprawię sobie taki prezencik, wtedy będzie test na blogu, obiecuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz